Morskie Oko zimą - fotorelacja z wyprawy

Trasa: Palenica Białczańska → Wodogrzmoty Mickiewicza → Dolina Rybiego Potoku → Morskie Oko → Palenica Białczańska

Czas przejścia trasy: około 6 godzin

Szlak: czerwony

Trasę rozpoczynamy z parkingu na Palenicy Białczańskiej. Warto na niej być przed godziną 7 rano, gdyż później możemy mieć problem z zaparkowaniem. Przy wjeździe dokonujemy opłaty za parking w wysokości 20 zł, a później przy wejściu do Tatrzańskiego Parku Narodowego kupujemy bilet wstępu, cena normalnego to 5 zł, a ulgowego 2,5 zł (ceny aktualne w 2016 roku).

Z Palenicy Białczańskiej kierujemy się w stronę Wodogrzmotów Mickiewicza, później cały czas idziemy wzdłuż czerwonego szlaku aż do Morskiego Oka. Znana każdemu taternikowi słynna trasa asfaltowa bez względu na porę roku oraz dzień tygodnia jest niezwykle popularna i bardzo licznie odwiedzana przez turystów, zarówno z Polski, jak i zagranicznych.

My postanowiliśmy wybrać się nad Morskie Oko zimą, dość długo czekaliśmy na to, aby nasz wolny czas zgrał się z odpowiednią pogodą. Ale udało się, a pogoda była wspaniała! Przed godziną 7 rano było -7 °C, później było już coraz cieplej aż do 10 °C. W zimie warto zabrać ze sobą termos z gorącą herbatą, coś do zjedzenia, oraz odpowiednie obuwie. Trasa, którą poruszaliśmy się rano była zaśnieżona, a po południu śnieg zaczął się topić. Na szlaku przykuły naszą uwagę ściany pokryte lodem, niektóre sople sięgały prawie dwóch metrów długości. Tuż przed naszym celem, w miejscu gdzie swoją trasę kończą konie znajdują się ławki, na których możemy usiąść i odpocząć. Rozglądając się dookoła widzimy piękno polskich Tatr.

Morskie Oko zimą wygląda równie bajecznie jak w lecie. W marcu, kiedy wybraliśmy się na wyprawę było zamarznięte, jednak wchodziliśmy na nie z lekką niepewnością i za innymi ludźmi. Bezpośrednie zejście do Morskiego Oka było utrudnione, z powodu pokrywy śnieżnej na schodach. Morskie Oko to największe jezioro w polskich Tatrach położone na wysokości 1395 m. n. p. m o głębokości maksymalnej 50 metrów, a powierzchnia jego sięga niemalże 35 hektarów. Mimo zimowej aury, około godziny 11 nad Morskie Oko dotarli pierwsi turyści przyjeżdżający wozami konnymi. Nie zabrakło też takich turystów, którzy o godzinie 14 rozpoczęli swoją wyprawę w góry.

KRÓTKI FILMIK Z WYPRAWY↓