Jakie są sklepy i supermarkety na Litwie? [Praktyczny Przewodnik]
Litwa to częsty cel weekendowych wyjazdów Polaków – zarówno na zwiedzanie Wilna czy Kowna, jak i na zakupy. Choć w sklepach znajdziemy wiele produktów znanych z polskich półek (a nawet polskie marki!), to sam rynek zdominowany jest przez lokalnych gigantów i skandynawskie sieci.
Oto co musisz wiedzieć o zakupach na Litwie, aby nie dać się zaskoczyć przy kasie – zwłaszcza kupując napoje wyskokowe.
1. Najpopularniejsze supermarkety na Litwie
Litewski rynek jest bardzo uporządkowany. Dominuje tu „wielka piątka” sieci handlowych. Warto wiedzieć, czym się różnią, aby wybrać sklep dopasowany do naszych potrzeb.
Maxima – Królowa litewskiego handlu
To litewska sieć narodowa i absolutny lider rynku. Sklepy Maxima znajdziesz wszędzie – od małych wsi po ogromne centra handlowe. Sieć stosuje unikalny system oznaczeń wielkości sklepu za pomocą liter „X”:
- Maxima X: Małe sklepy osiedlowe, podstawowe zakupy.
- Maxima XX: Klasyczne supermarkety z szerokim wyborem.
- Maxima XXX i XXXX: Ogromne hipermarkety (często w galeriach handlowych „Akropolis”). Znajdziesz tu wszystko: od elektroniki, przez ubrania, po ogromne działy z gotowym jedzeniem.
IKI
Druga najpopularniejsza sieć, łatwo rozpoznawalna dzięki zielonemu logo (i nazwie, która po litewsku znaczy „Do zobaczenia!”). Sklepy IKI pozycjonują się jako miejsce szybkich i wygodnych zakupów, kładąc duży nacisk na świeże pieczywo i warzywa. Ceny bywają tu nieco wyższe niż w dyskontach, ale jakość jest bardzo dobra.
Lidl
Niemiecki dyskont szturmem zdobył Litwę kilka lat temu. Dla Polaków to „bezpieczna przystań” – układ sklepu i asortyment są niemal identyczne jak w Polsce. To tutaj zazwyczaj zrobisz najtańsze zakupy podstawowe.
Norfa
Sieć, którą można porównać do dawnych polskich dyskontów. Sklepy Norfa mają często prostszy wystrój i specyficzny układ (towar często na paletach), ale oferują bardzo konkurencyjne ceny. To sklep nastawiony na praktyczność i oszczędność, popularny wśród mieszkańców.
Rimi
Sieć o korzeniach skandynawskich (należy do grupy, która prowadzi też sklepy ICA w Szwecji). Rimi to sklepy nowoczesne, estetyczne i postrzegane jako nieco bardziej ekskluzywne. Świetny wybór, jeśli szukasz produktów ekologicznych, zdrowej żywności czy importowanych specjałów.
2. Sprzedaż alkoholu – UWAGA, surowe przepisy!
To najważniejszy punkt dla turystów z Polski. Litwa ma jedne z najbardziej restrykcyjnych praw alkoholowych w Europie.
- Godziny sprzedaży: Alkoholu (nawet piwa czy cydru) nie kupisz w sklepie przez całą dobę. Sprzedaż jest dozwolona wyłącznie w godzinach:
- Poniedziałek – Sobota: 10:00 – 20:00
- Niedziela: 10:00 – 15:00
- Po tych godzinach kasy są blokowane systemowo i nie ma możliwości zakupu, nawet w małych sklepikach.
- Wiek: Alkohol na Litwie mogą kupować wyłącznie osoby, które ukończyły 20 lat (a nie 18, jak w Polsce). Kasjerzy mają obowiązek sprawdzać dowód osobisty u każdego, kto wygląda młodo (a często u wszystkich klientów).
3. System kaucji (Taromatas)
Litwa posiada bardzo szczelny i powszechny system kaucyjny.
- Prawie wszystkie plastikowe butelki (PET) oraz metalowe puszki po napojach są objęte kaucją w wysokości 0,10 €.
- Przy kasie do ceny napoju doliczana jest kaucja.
- Aby ją odzyskać, nie wolno zgniatać butelek ani puszek! Muszą mieć czytelny kod kreskowy i specjalny znak kaucji („D” ze strzałką).
- Opakowania oddaje się w automatach zwanych Taromatas, które znajdują się przy wejściu do niemal każdego supermarketu. Automat wydaje kwit, który można wymienić na gotówkę lub odliczyć od zakupów w kasie.
4. Godziny otwarcia sklepów
W przeciwieństwie do Polski, na Litwie nie obowiązuje zakaz handlu w niedziele.
- Dni powszednie i weekendy: Większość dużych supermarketów (Maxima, Lidl, Rimi) jest otwarta 7 dni w tygodniu, zazwyczaj w godzinach 8:00 – 22:00 lub 23:00.
- Zakupy zrobisz więc bez problemu w każdy dzień tygodnia, pamiętając jedynie o ograniczeniach w sprzedaży alkoholu w niedzielne popołudnia.
Ciekawostka: Płatności i waluta
Od 2015 roku na Litwie walutą jest Euro (€). Płatności kartą i telefonem (Apple Pay/Google Pay) są powszechne nawet w najmniejszych kioskach i na targowiskach, choć warto mieć przy sobie bilon na drobne wydatki.
